Twittera używamy coraz częściej i coraz chętniej – również w domach i na komputerach. Niestety z dniem 15 kwietnia (dziś) – klient dla Windows został wyłączony. Oczywiście inne systemy nadal mogą go używać, nam zostają jednak alternatywy lub kombinowanie.
To drugie okazuje się zdecydowanie łatwiejsze, a w kilku słowach postaram się przybliżyć „jak” to ogarnąć na szybko. Na początek potrzebna nam jest aplikacja Google Chrome – ale ta sztuczka działa też z powodzeniem na innych przeglądarkach – należy tylko poszukać odpowiednich opcji wzorem tego tutoriala.
W Google Chrome przechodzimy pod TweetDecka „www” bo taki istnieje, ale używanie go w przeglądarce może okazać się niewygodne (np. dla mnie bardzo, za dużo otwartych zakładek).
Następnie klikamy myszą „w trzy paseczki” w prawym rogu ekranu, wybieramy „więcej narzędzi” oraz „dodaj do pulpitu„.
Zaznaczamy opcję „Otwórz jako okno” i klikamy dodaj.
Na pulpicie wyszukujemy skrótu do TweetDecka – brawo! Stworzyliście własną aplikację 🙂 Jeszcze dla wygody przypinamy ją do menu start używając prawego klawisza myszy na otwartej ikonie. A aplikację dla Windows oczywiście odinstalowujemy 🙂
Sztuczka działa również z innymi przeglądarkami, których niestety nie używam. Natomiast nie musicie używać Google Chrome „jako głównej przeglądarki” – może posłużyć tylko jako trick ratujący TweetDecka.
Istnieją także Twitterowe alternatywy jak chociażby programy „Tweeten” czy „HootSuite„. Ten pierwszy niestety ma dość agresywne kolory oraz znaczki +follow w avatarach obcych nam ludzi. Ten drugi pozwala zarządzać małą ilością kont, od wyższych poziomów jest płatny. Testowałem w ostatnim tygodniu oczywiście więcej tego typu aplikacji, ale totalnie odrzucają wyglądem oraz swobodą działania.
Za pomoc i podpowiedzi w rozwiązaniu problemu dziękuję Przemkowi oraz Marcinowi.